Kiedy pojawia się choroba dziecka – zmienia się cały świat. Cała rodzina uczy się, jak żyć w nowej sytuacji, przestrzeni i rzeczywistości. Dziecko – jest przestraszone i zagubione.
Aby wesprzeć ten – kruchy na początku – świat nieznanych korytarzy, ludzi i procedur, możemy uczyć się sposobów na ukojenie. Wyobrażać sobie piękne plaże i zdobywać szczyty. Chodzić po trawie i czuć promienie słońca w szpitalnym pokoju. Możemy się bawić i zdobywać wiedzę. Czytać mądre bajki i uczyć się życzliwości. Możemy realnie oddziaływać na swoje ciało za pomocą narzędzi wciąż nam dostępnych – oddechu, wyobraźni, uwagi i wdzięczności.
Głęboko wierzymy, że w każdej sytuacji możemy ukoić wielki strach i złagodzić go.
Jesteśmy przekonani, że myślenie i postawa zarówno pacjenta, jak i jego opiekunów oraz personelu medycznego – mają wielką moc.